poniedziałek, 23 grudnia 2013

Świeczniki z pierników

Co roku pod choinkę moim bliskim daje w prezencie wykonane przeze mnie słodkości: pierniczki, muffinki albo magdalenki. W tym roku postanowiłam z tego ciasta piernikowego zrobić całkiem coś innego. Przy pomocy mamy, która mi pomogła przygotować ciasto i upiec elementy piernikowe zrobiłam piernikowe świeczniki. Wydaje się to być trudne ale tak nie jest. Jedynie ozdabianie było męczące, dlatego wiem ze praca cukiernika wcale nie jest taka łatwa. A jak wam się takie prezenty podobają? 


Świeczniki z pierników


ciasto:
  • 400 g mąki pszennej
  • 140 g cukru pudru
  • 60 g masła 
  • 75 g miodu
  • 2 jajka
  • 1,5 łyżeczki sody
  • 2 łyżeczki przyprawy do pierników
lukier:
  • 1 białko
  • 120-140 g przesianego cukru pudru
  • sok z cytryny (kilka kropel)



Miód i masło roztopić w garnuszku. W misce wymieszać mąkę, cukier, sodę i przyprawy, dodać ciepły miód z masłem i wymieszać wszystko razem. Następnie wlać roztrzepane jajka i zagnieść ciasto. Odłożyć w chłodne miejsce na 24 h.
Wyjąć ciasto z lodówki. Ciasto na stolnicy wysypanej mąką rozwałkować cieniutko, maksymalnie na ok. 5 mm, bo bardzo rosną w piekarniku. Wyciąć odpowiednie kształty gwiazdki oraz podstawę.  Położyć na blasze na papierze do pieczenia i piec w temperaturze 160-170 st. C. do zrumienienia przez 7-8 minut. Zdjąć z blachy, niech przestygną. 

Zrobić lukier łącząc ze sobą składniki. Wlać go do rękawa cukierniczego, albo tutki z papieru albo za pomocą wykałaczek udekorować elementy świecznika lukrem, elementy ze sobą sklejać także za pomocą lukru. 


czwartek, 8 sierpnia 2013

Muffinki bananowo-jagodowe

Muffinki to najprostsze babeczki jakie można zrobić. Bardzo je lubię. Do dzisiejszych wykorzystałam banany oraz jagody. Żeby były bardziej chrupiące wierzch posypałam płatkami kukurydzianymi. Wyszły pyszne. Dodaje do akcji Muffinkowo u Domi w kuchni.


Muffinki bananowo-jagodowe
  • 300 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 100 g cukru brązowego muscovado
  • 50 g płatków owsianych
  • 2 średnie dojrzale banany,
  • 280 ml maślanki
  • 5 łyżek oliwy z oliwek
  • 2 jajka
  • 150 g jagód
  • do posypania płatki kukurydziane w polewie z cukru




  • Rozgrzać piekarnik do 180 C. Blaszkę na muffinki wyłożyć papilotkami. W misce wymieszać mąkę, proszek, sodę oczyszczona, cukier, płatki owsiane. Zrobić dołek w środku. W osobnej misce rozgnieść banany. Osobno wymieszać maślankę, olej i jajka, dodać puree z bananów, wymieszać. Wlać wszystko do miski z mąką i wymieszać drewnianą łyżką. Nie musi być bardzo dokładnie. Dodać umyte jagody i ostrożnie jeszcze raz wymieszać jednym ruchem. Ciasto wyłożyć do papilotek do ¾ wysokości. Posypać płatkami kukurydzianymi. Piec przez 18-20 minut, aż wierzch będzie złoty. Wyjąć i odstawić do schłodzenia.



czwartek, 18 lipca 2013

Chleb tostowy mój pierwszy

Mój pierwszy chleb! Ależ jestem dumna:)  Okazało się ze pieczenie chleba jeśli się ma dobry przepis wcale nie jest trudne i teraz już wiem że jak w domu zabraknie chleba to nie ma żadnej tragedii, tylko wystarczy trochę mąki, drożdże i można cieszyć się pysznym, świeżym, domowym chlebem. A przy okazji nie ma jak zapach pieczonego chleba w domu. Przepis ze strony mojej mamy



Ziołowy chleb tostowy
  • 30 g drożdży
  • 1 łyżeczka cukru 
  • 1/4 litra letniego mleka
  • 3 łyżki masła
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka soli
  • 500 g mąki pszennej (ja użyłam typ 650) 
  • 1 szklanka posiekanych ziół - natki pietruszki, koperku, szczypiorku
  • 1/2 płaskiej łyżeczki białego pieprzu lub ziołowego

Drożdże, cukier, 4 łyżki mleka połączyć i mieszać do czasu rozpuszczenia się drożdży. Roztopione masło o pokojowej wymieszać z resztą mleka, jajkami, pieprzem i dodać do drożdży. Dodać mąkę i wyrobić ciasto - najlepiej w mikserze za pomocą haka chlebowego, bo ciasto jest mocno klejące i takie ma być (nie trzeba dosypywać więcej mąki). Gotowe odchodzące do miski miksera przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na  30 min. Wyrośnięte ciasto ponownie zagnieść w mikserze lub na desce ręcznie, dodać zioła i wymieszać. Formę keksową o długości u mnie 36 cm wysmarować masłem, wypełnić ciastem i odstawić do wyrośnięcia na ok 30 min.


Powierzchnię ciasta posmarować odrobiną mleka, głęboko ponacinać nożem i oprószyć mąką  Chleb piec w temperaturze 200 stopni ok 40 min na dolnym poziomie piekarnika elektrycznego. Po upieczeniu odstawić do ostygnięcia, po czym wyjąć na kratkę. Pyszny delikatny idealny na wiosenne śniadanie.





sobota, 13 lipca 2013

Koktajl bananowo-ananasowy

Sezon owocowy trwa. Na ostatnie spotkanie blogerów, które było pod hasłem "żółty", każdy miał coś przygotować od siebie. Ja zrobiłam żółty smoothies. Bardzo smakował uczestnikom, wiec ponownie zrobiłam podobny dzisiaj w domu. Jest prosty, pyszny i aromatyczny. Zapraszam.       



Koktajl bananowo-ananasowy
  • 1 szklanka świeżego ananasa
  • 1 banan
  • 1/2 szklanki lodu
  • 1 szklanka mleka
  • łyżeczka rumu
  • kilka liści mięty



Ananasa obrać i pokroić.  Opcjonalnie można użyć ananasa z puszki. Do miksera włożyć ananasa, banana i pozostałe składniki i zmiksować.  Schłodzić i wlać do szklanek. 



piątek, 5 lipca 2013

Balsamiczne pałki z warzywami

Kolejny obiad, jaki miałam przygotować miał być z pałek kurczaka. Zazwyczaj pałki robię w sosach a'la barbecue, ale tym razem chciałam żeby danie było szybkie, nie pracochłonne i najlepiej w jednym garnku. Poszukałam w necie i znalazłam fajny obiad z jednej patelni. Pałki tam marynowane były w occie balsamicznym. Trochę go zmieniłam bo bałam się, że obiad wyjdzie na słodko ale tak się nie stało. Wyszedł pyszny, znowu zostałam pochwalona, wiec bardzo się ciesze i polecam go. Przepis swój dodaje do akcji "Pokochaj olej rzepakowy". Bo olej rzepakowy, zwany „oliwą północy” to źródło drogocennych kwasów omega-3 i warto go wykorzystywać w kuchni. Zdjęcia w wykonaniu mojej mamy, robi to lepiej niż ja.


Balsamiczne pałki z kurczakiem
  • 12 szt pałek z kurczaka 
  • 500 g ziemniaków 
  • 2 cebule
  • 6 ząbków czosnku
  • cukinia
  • cebula dymka
  • 6 świeżych gałązek tymianku
  • 1/4 szklanki octu balsamicznego
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 2 łyżeczki brązowego cukru
  • 3 pomidory

Zrób marynatę. Wymieszaj ocet balsamiczny, olej i cukier w dzbanku, aż cukier się rozpuści. Do miski włóż pałki, polej marynatą i odstaw na godzinę. Ziemniaki obierz i pokrój na kawałki. Cukinię pokrój w plasterki a cebule w dużą kostkę, czosnek na plasterki.
Rozgrzej piekarnik 200° C. Wyjmij kurczaka z marynaty i ułóż kurczaka na blasze razem z ziemniakami, cebulą, czosnkiem, cukinią i tymiankiem. Polej marynatą. Dopraw solą i pieprzem.
Piec przez 40 minut. Na koniec dodaj pokrojone na ćwiartki pomidory. Piec jeszcze przez 10 minut.  Kurczaka podaj razem z warzywami i sosem.


środa, 3 lipca 2013

Zupa pomidorowa z mięsem mielonym

Nadeszły wakacje i mam w końcu więcej czasu żeby podziałać w kuchni i się czegoś nauczyć. Do południa mam czas, mama zostawia mi wytyczne, co do obiadu a ja staram się je wykonać. Tym razem miałam za zadanie zrobić zupę pomidorowa. Znalazłam fajny przepis na stronie Izy z bloga mniam mniam i postanowiłam z małymi zmianami ją zrobić. Zupa wyszła tak pyszna, że tata myślałam że ją ugotowała mama i zdziwił się że to ja ją zrobiłam. Fajne uczucie, gdy ktoś cię tak pochwali. Życzę wam smacznego.


Zupa pomidorowa z mięsem mielonym
  • 500 g mięsa mielonego indyczego
  • jedna puszka pomidorów krojonych
  • 1 l bulionu warzywnego albo rosołu
  • 300 g fasolki zielonej szparagowej mrożonej
  • słoiczek koncentratu pomidorowego
  • 2 cebule dymki
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 gałązki tymianku
  • czerwona ostra papryka
  • sól
  • pieprz świeżo zmielony


Na patelni na odrobinie oleju przesmażamy mięso mielone. W garnku podgrzewamy rosół albo bulion (ja wykorzystałam rosół z dnia poprzedniego uzupełniając go wodą). Dodajemy podsmażone mięso, pokrojoną drobno cebule dymki, puszkę pomidorów oraz koncentrat pomidorowy, tymianek. Gotujemy 15 minut, następnie dodajemy mrożoną fasolkę i gotujemy kolejne 15 minut. Pod koniec gotowania wciskamy ząbki czosnku, dodajemy dużo ostrej papryki, doprawiamy solą i pieprzem.




czwartek, 27 czerwca 2013

Murzynek z malinami

Murzynek to jest jedno z tych ciasto, które kochamy. Jest mocno czekoladowe a takie ciasta uwielbia mój tata, dlatego postanowiłam na jego urodziny upiec mu właśnie murzynka. W lodowce były jeszcze maliny zamrożone, wiec idealny dodatek żeby ciasto miało oryginalny smak. Przepis znalazłam na blogu Kwestia Smaku. Murzynek wyszedł cudnie wilgotny, taki bardziej pod brownie,  niż nasz tradycyjny suchy. Stwierdzam, ze był to najlepszy jaki jadłam do tej pory.  I do tego jest bardzo prosty do przygotowania.



Murzynek z malinami

ciasto:
  • 200 g masła, bardzo miękkiego
  • 200 g miałkiego cukru
  • 250 g jogurtu naturalnego
  • jajka
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 200 g mąki pszennej
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 60 g kakao
  • 100 g malin mrożonych
polewa: 
  • 1/4 szklanki wody
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1/4 szklanki kakao 
  • 1/4 szklanki masła

Formę keksowa (12x25) wysmarować masłem i oprószona bułką tarta. Piekarnik nagrzać do 160 stopni. Do misy miksera włożyć bardzo miękkie masło, utrzeć razem z cukrem ubijając mikserem przez 10 minut. Osobno w misce wymieszać jogurt, jajka, wanilię. Do trzeciej miski przesiać mąkę razem z proszkiem do pieczenia, sodą i kakao. Do masy maślanej miksując na wolnych obrotach dodawać na przemian make i masę jajeczna. na koniec dodać maliny i wszystko wymieszać  Ciasto przełożyć do formy i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 70 minut. Gotowe ostudzić, a potem wyjąć z foremki i polać polewą. Na koniec ozdobić malinami i posypać cukrem pudrem.
Polewa: Wszystkie składniki oprócz masła dać do w rondela i mieszając podgrzać do zagotowania. Gotować na małym ogniu mieszając od czasu do czasu przez około 4 - 5 minut, aż polewa nieco zgęstnieje. Odstawić z ognia, dodać masło i mieszać aż się roztopi. Ostudzić i odczekać aż polewa zgęstnieje, polać wtedy ciasto.



środa, 5 czerwca 2013

Ajerkuchy czyli placki serowe z sosem malinowym

Ajerkuchy to po śląsku placki takie naleśnikowe i jest to smak dzieciństwa mojej mamy. W każdy piątek, gdy była dzieckiem te placki czekały na nią u babci na wsi, zrobione z domowego mleka prosto od krowy, z wiejskiej śmietany i domowego sera. Upieczone na starym piecu węglowym czekały w cieple w bratrurze, czyli piekarniku. I tak były przez nią nazywane. 
Dziś nie mamy już pieca węglowego ani typowej bratrury, trudno tez mieć taki jak wtedy domowy, prawdziwy ser i tłuste mleko od krowy, ale moja mama nadal robi mi takie placki a teraz postanowiłam i ja się ich nauczyć. Wyszły cudownie pyszne z sosem malinowym. Niebiański deser.


Ajerkuchy czyli placki serowe
  • 3 jajka
  • 5 łyżek mąki pszennej tortowej
  • 250 g sera półtłustego twarogu
  • 2 łyżki cukru
  • szczypta soli
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka śmietany
  • łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • olej do smażenia, cukier
  • 250 ml śmietany kremówki
  • 200 g malin (albo innych sezonowych owoców)
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 1 łyżka wody

Twaróg dokładnie rozgnieść na papkę. Białka ubijamy mikserem na sztywną pianę. Do miski dajemy cukier, sól, wanilie, wbijamy po jednym żółtku i ubijamy mikserem przez kilka minut. Dodajemy mąkę i mieszamy łyżką. Dodajemy twaróg i śmietanę. Całość jeszcze raz mieszamy. Na koniec dodajemy piane z białek i wszystko delikatnie mieszamy. ciasto kładziemy małymi porcjami na rozgrzany olej i smażymy na złoty kolor z obu stron placuszki. Usmażone placuszki wykładamy na papierowy ręcznik aby usunąć nadmiar tłuszczu. Cieple, trzymać w bratrurze czyli piekarniku albo po prostu przykryć. 
Sos. Maliny (lub truskawki, jagody), cukier i wodę wymieszać i zagotować, rozdrobnić maliny łyżką i chwilkę pogotować na małym ogniu. Zostawić do przestudzenia. Można przetrzeć przez sitko.


Kremówkę ubić na sztywno. Placuszki posypujemy cukrem pudrem i podajemy z sosem i bita śmietaną, udekorowane listkami mięty.



niedziela, 5 maja 2013

Wyniki konkursu - oddaje produkty


Na początku chcę wszystkim podziękować za chęć wzięcia udziału w moim konkursie. Byłam mile zaskoczona waszymi piknikowymi przepisami :) Wybór nie był łatwy, ale konieczny. Oto osoby, których przepisy wygrały:

- Ania1244 za tarte cukiniowo-serowa na bananowym spodzie
- Ada P-W za wierszowane banany;

Gratuluje !
Nagrody wyślę jak tylko otrzymam od was adresy ;) Pozdrawiam i zachęcam do odwiedzania mojego bloga ☺


piątek, 26 kwietnia 2013

Konkurs - oddaje produkty

Kochani  ostatnio uzbierało nam się trochę różnych przypraw i innych produktów od firm Kamis, Kotanyi, Santa Maria, Winiary, Prymat  i wiem ze chociażbym nie wiem jak bardzo się starała nie jesteśmy w stanie ich wykorzystać, dlatego chętnie się podzielę. Jest tego 36 sztuk. Można przygotować obiady, zupy, desery.



Aby wziąć udział w konkursie wystarczy:
od 26.04 do 03.05 do godz. 23.59 zamieścić w komentarzach pod tym postem swój pomysł na majówkowy, piknikowy obiad. Mile widziane przepisy takie, które mogą zostać wykonane przez takie nastolatki jak ja. Wiec pyszne ale niezbyt trudne. 

- i będzie mi miło jeśli przy okazji polubicie na Facebooku moją stronę, czyli Galopemprzezkuchnie.

Spośród uczestników wybiorę dwie osoby, które dostana po połowie tych produktów. Nie zapomnijcie podać do siebie kontaktu (maila lub nr telefonu, czy nr gg). 

Informacja o wynikach konkursu zostanie opublikowana na stronie bloga i FB w dni 04.05.2013. Nagrody zostaną wysłane zaraz po akcji.  Zapraszam bo warto.

niedziela, 10 marca 2013

Kotleciki z kurczaka

W ferie miałam trochę więcej czasu wiec postanowiłam nadrobić zaległości w nauce gotowania i przygotowałam rodzicom obiady. Jeden z nich to są pyszne kotleciki z kurczaka, które bardzo często robi mama albo tata. Pamiętam jak mama je zrobiła na kolacje na moja komunie to pierwsze zniknęły ze stołu. Są proste w wykonaniu i o tyle fajne, bo zawsze są inne, bo można do nich dać akurat to co się ma w lodowce. Ja wykorzystałam pieczarki i czerwona paprykę. Do tego zrobiłam ziemniaki pieczone w mundurkach z rozmarynem i obiad wyszedł pyszny, a ja byłam dumna bo rodzice wszystko zjedli. 

Kotleciki z piersi kurczaka
  • jedna podwójna pierś z kurczaka 
  • duża cebula
  • zielona część dymki
  • ser żółty starty 
  • 6 dużych pieczarek
  • 1/2 papryki czerwonej
  • 2 jajka 
  • 3 łyżki mąki pszennej 
  • łyżka mąki kartoflanej
  • łyżki śmietany 
  • łyżki majonezu 
  • sól
  • pieprz
  • suszona albo świeża natka pietruszki 
  • oregano
  • olej do smażenia
sos czosnkowy:
  • 150 ml jogurtu naturalnego
  • łyżka majonezu 
  • ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
  • posiekany koperek
  • kilka kropli soku z cytryny




Piersi, cebulę kroimy w kosteczkę, dajemy do miski. Dodajemy starty na tarce na grubych oczkach ser, posiekane drobno pieczarki, paprykę. Wbijamy jajka, dodajemy majonez, śmietanę, musztardę, obie mąki, posiekaną natkę, oregano, sol, pieprz. Całość mieszamy, ma mieć konsystencje gęstej śmietany. Odstawiamy na 20 minut do lodówki .
Olej rozgrzewamy na patelni, dużą łyżką kładziemy porcje ciasta i smażymy niewielkie placuszki na rumiano. Smacznego. Ziemniaki zrobiłam z tego przepisu. 
Składniki sosu wymieszać, podać do ziemniaków i kotlecików.







sobota, 2 marca 2013

Najpyszniejszy makaron pod słońcem


Oprócz spaghetti jest to nasz ulubiony sposób na makaron:) przepis pochodzi z bardzo zamierzchłych czasów datowany na początek ery internetowej ;)... a mianowicie sprzed  jakichś 12 lat kiedy to Internet był w wielu domach nowością (jak u nas), dobrem ogólnie  pożądanym..  Ja niestety tego nie pamiętam.  Wtedy to głównym blogiem kulinarnym była strona "mniam mniam".. i stad tez mama tez przepis zaczerpnęła. I jest on odtąd z nami.  Teraz i ja postanowiłam się nauczyć robić ten makaron bo jak moja mama mówi „prostsze jest niż budowa cepa” i ma racje. Do tego tak pyszny ze nie można się oderwać.  


Penne z sosem pomidorowo-śmietanowo-serowym

  • makaron penne ok 1/2 paczki
  • 4-5 średniej wielkości cebul
  • garść parmezanu ale może być tez zwykła gouda
  • pół szklanki dobrego przecieru
  • 2 pomidory
  • śmietana 18% - szklanka
  • czosnek - 4 ząbki
  • bazylia suszona
  • kilka liści świeżej bazylii
  • sól
  • pieprz
  • oregano suszone
  • szczypta cukru
  • olej lub  oliwa z oliwek


Cebule sa podstawą tego sosu. Obieram, kroje na niewielkie kawałki, rozgrzewam olej wrzucam cebule i dusze do zeszklenia  uważając by się nie przypaliła. Następnie podlewam trochę woda, przykrywam i dusze do miękkości czyli jakieś 5-7 minut, następnie dorzucam pokrojony czosnek byle jak, suszona bazylie, (jakieś 2 łyżki) trochę oregano i pieprzu, mieszam, dodaje przecier pomidorowy, drobno pokrojone. Mieszam wszystko by smaki się połączyły. Odstawiam na chwile żeby przestygł.
W międzyczasie gotuje makaron al dente. Odcedzam i odstawiam.
Przelewam do miksera (malaksera) sos lekko przestudzony i miksuje na gładka masę (prawie gładką masę bo lubimy te maleńkie grudki nie do końca zmiksowanej cebuli ale ogólnie powinien być jedwabiście gładki).. Sos zmienia kolor na jaśniejszy. Sypie ciut cukru i ewentualnie jeszcze ziół, listki bazylii. 
I teraz sa dwie drogi. Oryginalny przepis mówił o tym ze sos przekładamy ponownie na patelnie, podgrzewamy go, dodajemy śmietanę wymieszana z serem. Ja natomiast do masy w malakserze wrzucam śmietanę i jeszcze raz to miksuje. Taki sos dopiero przekładam na patelnie, wrzucam ser (trochę zostawiam do posypania na talerzach), podgrzewam, mieszam uważając żeby ser nie przywarł do dna. Sos jest gotowy. Odcedzone penne zgodnie z zasadą ląduje w sosie, mieszam tak by się pięknie oblepiło tym pomarańczowym cudem. Na talerzach posypuje każda porcje startym parmezanem (lub innym serem). Gotowe:) Nie daje dużych porcji bo danie jest bardzo syte.. uwierzcie mi:)




sobota, 23 lutego 2013

Pancakes banana split

O rany, przepraszam, ze na moim blogu nic się nie dzieje. Strasznie go zaniedbałam ostatnio. Postaram się to zmienić, bo w ostatnim tygodniu trochę się nagotowałam i mam spory zapas ciekawych przepisów   A na przeprosiny przedstawiam amerykańskie Banana Split pancakes. Wyszły pyszne! :) 


Składniki :
  • 1 szklanka mąki 
  • 1 łyżka cukru pudru 
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • 1/4 łyżeczki soli
  • jajko
  • 1 szkl. mleka
  • 2 łyżki oleju roślinnego
  • 1/2 ekstraktu z wanilii
  • 2 banany
  • 100 g truskawek (świeżych lub mrożonych)
  • 100 g ananasa z puszki
  • lody waniliowo-czekoladowe
  • 60 g czekolady gorzkiej 
  • 2 łyżki śmietany kremówki

Polącz mąkę  cukier puder, proszek do pieczenia i sol. W osobnej misce wymieszaj jajka, mleko, olej roślinny  ekstrakt z wanilii i banany. Wmieszaj mąkę do masy bananowej. Rozgrzej olej na patelni. Wlej niepełną chochle ciasta na patelnie. Smaż naleśniki na zloty kolor z obu stron. Na parze rozpuść czekoladę ze śmietaną kremówką, wymieszaj aż uzyskasz gładki sos czekoladowy. Ananasy odsączyć. Owoce pokroić. Jeśli truskawki mamy mrożone to najpierw je trzeba rozmrozić.  Pancakes podawaj gorące ze śmietaną, lodami, sosem czekoladowym oraz owocami na zasadzie torciku. Smacznego :) 




czwartek, 24 stycznia 2013

Angielska zapiekanka makaronowa


Czas na zapiekankę! Od kilku dni marudziłam mamie, że mam ochotę na prawdziwą serowo-makaronową, angielską zapiekankę. Ale cóż... żeby jej spróbować sama musiałam ją zrobić. Okazała się bardzo prosta i fantastyczna w smaku! ☺ Wzorowałam się na przepisie jednego z odcinków programu Gastronomia Ekonomia".



Składniki :

  • 100 g boczku pokrojonego w kostkę
  • 350 g drobnego makaronu (najlepiej bardzo male kolanka)
  • 50 g startego żółtego sera
  • 1 łyżka musztardy francuskiej (ew. dodawać stopniowo próbując sosu)
  • 2 szkl. śmietany 18% (jeśli będzie potrzeba dodać więcej)
  • 1 łyżka masła
  • 2 ząbki czosnku
  • oregano, zioła prowansalskie
  • sól, pieprz

Rozgrzej piekarnik do 200 stopni C. Ugotuj makaron al dente, odcedź,  odstaw. W tym czasie roztop 1 łyżkę masła na średnim ogniu na patelni, a gdy zacznie się pienić, dodaj boczek. Podsmażaj go mieszając, aż boczek będzie chrupiący i się zrumieni. Zmniejsz ogień. Wlej na patelnię z boczkiem śmietanę tak, żeby powstał gęsty sos, dodaj posiekany czosnek, musztardę, przyprawy i gotuj przez chwilę na średnim ogniu. Ilość musztardy i ziół nie jest określona dlatego doprawiaj stopniowo według własnego uznania. Ugotowany makaron, dodaj do sosu i wymieszaj wszystko razem. Możesz dodać trochę startego sera do sosu. Będzie smaczniejszy :) Wszystko przełóż do naczynia żaroodpornego, posyp wierzch startym serem i zapiecz w piekarniku, aż ser się zezłoci i roztopi. Smacznego :)