Murzynek to jest jedno z tych ciasto, które kochamy. Jest mocno czekoladowe a takie ciasta uwielbia mój tata, dlatego postanowiłam na jego urodziny upiec mu właśnie murzynka. W lodowce były jeszcze maliny zamrożone, wiec idealny dodatek żeby ciasto miało oryginalny smak. Przepis znalazłam na blogu Kwestia Smaku. Murzynek wyszedł cudnie wilgotny, taki bardziej pod brownie, niż nasz tradycyjny suchy. Stwierdzam, ze był to najlepszy jaki jadłam do tej pory. I do tego jest bardzo prosty do przygotowania.
ciasto:
- 200 g masła, bardzo miękkiego
- 200 g miałkiego cukru
- 250 g jogurtu naturalnego
- 3 jajka
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 200 g mąki pszennej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 60 g kakao
- 100 g malin mrożonych
- 1/4 szklanki wody
- 1/4 szklanki cukru
- 1/4 szklanki kakao
- 1/4 szklanki masła.
Formę keksowa (12x25) wysmarować masłem i oprószona bułką tarta. Piekarnik nagrzać do 160 stopni. Do misy miksera włożyć bardzo miękkie masło, utrzeć razem z cukrem ubijając mikserem przez 10 minut. Osobno w misce wymieszać jogurt, jajka, wanilię. Do trzeciej miski przesiać mąkę razem z proszkiem do pieczenia, sodą i kakao. Do masy maślanej miksując na wolnych obrotach dodawać na przemian make i masę jajeczna. na koniec dodać maliny i wszystko wymieszać Ciasto przełożyć do formy i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 70 minut. Gotowe ostudzić, a potem wyjąć z foremki i polać polewą. Na koniec ozdobić malinami i posypać cukrem pudrem.
Polewa: Wszystkie składniki oprócz masła dać do w rondela i mieszając podgrzać do zagotowania. Gotować na małym ogniu mieszając od czasu do czasu przez około 4 - 5 minut, aż polewa nieco zgęstnieje. Odstawić z ognia, dodać masło i mieszać aż się roztopi. Ostudzić i odczekać aż polewa zgęstnieje, polać wtedy ciasto.
Twój tata wie co dobre, to też jedno z moich ulubionych ciast! Z malinami musi smakować świetnie.
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo i pozdrawiam.
UsuńPiękne to ciasto uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi milo, pozdrawiam.
Usuń