Dostałam na Mikołaja książkę Beaty Lipov "Dzieciaki do kuchni" i był to świetny prezent bo książka jest świetna, prosta w opisach i przepisach, bawi i uczy i bardzo zachęcająca do stawiania pierwszych kroków w przygotowaniu posiłku przez młode pokolenie. Na pierwszy ogień zrobiłam udka miodowe. Porcja na 3 osoby.
Miodowe udka
10 szt pałek z kurczaka
1,5 łyżki miodu
2 łyżki sosu sojowego 1 łyzka papryki czerwonej
2 ząbki czosnku
do smaku sól i pieprz
3 łyżki wody
oliwa z oliwek
Pałki umyć i osuszyć. Włożyć do miski. Zrobić glazure. Połączyc miód, sos sojowy, papryke, sól, pieprz, wodę i przeciśnięty czosnek. Zalać mieszaniną pałki i odstawić do lodówki na 2 godziny. Przełożyć do naczynia żaroodpornego, skropić oliwą z oliwek, przykryć folią alumioniową i piec w dobrze nagrzanym piekarniku 180st ok. 40 min. Na ostatnie 5 minut można je odkryć. Wszystko zrobiłam oczywiście pod okiem mamy.
Przepis był świetny. Obiad wyszedł wyśmienity, mama mnie pochwaliła a tata oblizywał się ;)
Polecam naprawde smakołyki Kamili są pychotką!!! :)
OdpowiedzUsuńo joj wygląda przepysznie!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję. pozdrawiam.
UsuńNaprawdę świetny przepis. Tylko nie przesadzajcie z solą, ja w ogóle nie solę, sos sojowy jest wystarczająco słony.
OdpowiedzUsuń