Jest to jedno z moich ulubionych dań, które nauczyła mnie mama. Pierwszy raz robilam je sama (pod okiem mamy) pomagając sobie przepise z książki Beaty Lipov "Dzieciaki do kuchni", którą dostałam na Mikołaja. I muszę przyznać że był to świetny pomysł bo ksiażka jest ekstra, prosta w opisach i przepisach, bawi, uczy i bardzo zacheca do stawiania pierwszych kroków w kuchni. To danie które jest ponizej robiłam ostatnio całkowice sama (mama była pod telefonem gotowa udzielić mi wszelkich wskazówek), bo mama nie zdażyła przygotować obiadu a ja miałam dzień wolny od szkoły z okazji Dnia Nauczyciela, więc postanowiłam ją wyręczyć. Trocheęmi to zajęło czasu, nie obyło sie bez popryskania tłuszczem, ale się udało, obiad był gotowy na czas i bardzo nam smakował.
Pulpeciki z mięsa mielonego w sosie pomidorowym
Z mielonego, jajka, soli, pieprzu, czerwonej papryki, oregano, czosnku przeciśniętego i bułki tartej zagnieść mięsną masę, zrobić malutkie pulpeciki, obtoczyc w bułce tartej i usmażyc na oliwie. Na patelni rozgrzewam łyżke oliwy z oliwek dodaje cebule. Podsmażam, dodaje albo puszke pokrojonych pomidorów albo 1/2 słoiczka koncentratu i doprawiam do smaku solą, pieprzem. Podgrzewam. Jeśli jest koncentrat to po skarmelizowaniu go podlałam bulionem zeby sie zrobił sos. Doprawiłam oregano, pieprzem ziołowym i poszatkowanymi kilkoma listkami bazyli. Dodałam usmażone pulpeciki i wymieszałam. Makaron ugotowac al dente wg instrukcji na opakowaniu, gdy sie ugotuje, odcedzic na sitku i można wrzucić do garnka z sosem wymieszać albo podać osobno jeśli ktoś tak woli.
mniam!
OdpowiedzUsuńmusiałem dodać trochę mąki do zagęszczenia sosu bo wyszedł mi za rzadki,ale poza tym przepyszne!!!
OdpowiedzUsuńciesze się ze smakowało. pozdrawiam.
UsuńSmażone to są klopsiki a nie pulpety...
OdpowiedzUsuńa czy to ważne jak się nazywają?
Usuń